16/10/2023

Premiership - Anglia
- Nie czekając na koniec Pucharu Świata rozpoczął się ligowy sezon w Anglii. Pierwszy gwizdek sezonu rozbrzmiał w Bristolu, gdzie miejscowi Bears podejmowali niedawnych mistrzów Anglii, Leicester Tigers. I bristolczycy, wzmocnieni w tym sezonie kilkoma graczami (debiut w Premiership zaliczył m.in. Virimi Vakatawa), wyraźnie celujący w znacznie lepszy wynik niż dziewiąte miejsce sprzed roku, ten mecz wygrali 25:14. Niemal wszystkie swoje punkty zdobyli w pierwszej połowie (po 20 minutach mieli ich już 19), a kilka minut po przerwie prowadzili 25:0. Potem licznik po ich stronie stanął, a punktować zaczęli goście – jednak do zmiany wyniku meczu pozostała im daleka droga.
- Ogromną niespodziankę sprawili Exeter Chiefs. Drużyna, która przed tym sezonem straciła sporo kluczowych zawodników i nikt nie spodziewa się po niej wielkiego sukcesu, grała na starcie z obrońcami mistrzowskiego tytułu, Saracens. Ci co prawda byli pozbawieni sporej grupy reprezentantów kraju, ale i tak zwycięstwo Exeter, a tym bardziej jego rozmiary, robi wrażenie – Chiefs wygrali aż 65:10, już do przerwy mając na koncie 7 przyłożeń i prowadząc 41:0 (bonus zaliczyli już po kwadransie, a prowadzenie byłoby wyższe, gdyby lepszą skuteczność z kopów prezentował Henry Slade). Hat-trick przyłożeń zaliczył obrońca Josh Hodge. Paradaksalnie, Chiefs mieli kłopoty we własnych młynach, których przegrali połowę.
Poza tym:
• Bath wygrało z Newcastle Falcons 34:26 (a w przyłożeniach 6:3; hat-trick zaliczył Ben Spencer, a debiut w nowej drużynie Finn Russell, który pojawił się w Premiership szybciej niż reprezentanci Anglii dzięki odpadnięciu Szkotów już po fazie grupowej Pucharu Świata);
• Gloucester po dramatycznym meczu pokonał Harlequins 29:28 (Quins już w pierwszej minucie na prowadzenie wyprowadził Alex Dombrandt, potem dwukrotnie zyskiwali przewagę nad rywalami, w drugiej połowie dzięki karnym Jarroda Evansa – ale w ostatniej akcji meczu Gloucester wykorzystał żółtą kartkę Evansa i jednak wyszarpał zwycięstwo dzięki przyłożeniu Jamala Forda-Robinsona; debiut w zwycięskiej drużynie zaliczyła wracająca z Francji gwiazda – Zach Mercer);
• Sale Sharks wygrało 20:15 z Northampton Saints (wszystkie punkty zdobywając w pierwszej połowie i na koniec broniąc wyniku).
- O tabeli za wcześnie cokolwiek sensownego mówić, ale warto zwrócić uwagę, że cztery wygrane w tej rundzie odniosły drużyny, które w poprzednim sezonie były w dolnej połówce tabeli (a teraz zajmują cztery pierwsze miejsca), podczas gdy obrońcy tytułu są ostatni.

Pro D2 - Francja
- We Francji po krótkiej przerwie wróciła druga liga czyli Pro D2. I podobnie jak w Premiership, zobaczyliśmy tu pierwszych bohaterów Pucharu Świata wracających do ligowej codzienności – w tym kilku świetnych Portugalczyków. Nicolas Martins zdobył przyłożenie dla Angoulême (które jednak przegrało z wciąż ostatnio wygrywającym Mont-de-Marsan 18:28), Samuel Marques połowę punktów Béziers w wygranym 26:22 meczu z Colomiers, a Raffaele Storti – pierwsze przyłożenie w meczu dla tej samej drużyny (swoją drogą, podobno Stade Français myśli o ściągnięciu go z wypożyczenia). Nadal bez porażki pozostaje lider, Vannes, który pokonał na wyjeździe Dax 34:22. Na drugie miejsce wspięło się Montauban dzięki zwycięstwu nad dotychczasowym wiceliderem, Provence, 25:10. Po ciekawym widowisku spadkowicz z Top 14, Brive, wygrał 38:26 nad Grenoble, sporo emocji było też w meczu Biarritz z Nevers, wygranym przez Basków 17:16. A ostatnie miejsce w tabeli zajmuje Rouen, które tym razem przegrało z Valence Romans 7:34.

NPC - Nowa Zelandia
- W nowozelandzkich mistrzostwach prowincjonalnych NPC nie przestaje zadziwiać Taranaki – w ten weekend w półfinale rozgrywek pokonali potęgę z południa, Canterbury, i awansowali do finału rozgrywek po raz drugi w historii (poprzednio udało się im to w 2014, gdy sięgnęli po jedyny w swojej historii tytuł mistrzowski). Taranaki wygrało 23:16 po niezwykle intensywnym meczu, w którym większość punktów padło z karnych. Bardzo chwalony był po nim 22-letni łącznik ataku Josh Jacomb. W drugim półfinale niespodzianka: najlepsze w sezonie zasadniczym Wellington przegrało z Hawke’s Bay. I tu historia jeszcze większa: zwycięzcy awansowali do finału pierwszy raz w niemal 50-letniej historii rozgrywek. Zresztą pokonali Wellington w tym sezonie już drugi raz – udało się im to już dwa tygodnie temu, gdy na koniec fazy zasadniczej przerwali serię zwycięstw Wellingtonu. W tym meczu Hawke’s Bay dzięki obchodzącemu w sobotę 28. urodziny Chase’owi Tatii mieli przewagę 15 punktów, a gospodarze w końcówce rozpaczliwie próbowali ją odrobić. Skończyło się wynikiem 24:25. Pierwszy raz od 16 lat w finale zobaczymy wyłącznie drużyny z Wyspy Północnej.

Divisão de Honra - Portugalia
- Rozpoczął się nowy sezon rozgrywek w portugalskiej Divisão de Honra – i już w pierwszej kolejce mieliśmy rewanż za finał z poprzedniego sezonu. Zresztą nierozstrzygnięty – Cascais zremisowało z obrońcami tytułu, Direito, 21:21. W starciu dwóch niedawnych mistrzów, Agronomii z Belenenses, padł wynik 20:43.

Baltic Top League - Litwa, Łotwa
- Finał Baltic Top League był wewnętrzną sprawą dwóch drużyn z Szawel, które dominują zresztą w rozgrywkach ligowych w niepodległej Litwie – od 1991 tylko raz pozwoliły na zdobycie złotego medalu innej ekipie, podczas gdy Vairas triumfował 26-krotnie, a Baltrex sześciokrotnie. W tym roku tytuł mistrzowski obroniła ekipa Vairas, Baltrex musiał zadowolić się srebrem – na błotnistym boisku padł wynik 15:10. Spory sukces osiągnęła stołeczna ekipa Geležinis Vilkas, która po zwycięstwie nad łotewską Livonią (ubiegłorocznym wicemistrzem) wywalczyła brąz, choć w ostatniej akcji rywale byli o włos od wyrównania.

Skipper Cup - Fidżi
Do końca dobiegły także główne krajowe rozgrywki na Fidżi – Skipper Cup. Rozgrywane są pomiędzy reprezentacjami prowincji, w ostatnim czasie uczestniczyło ich osiem drużyn. W finale region stołeczny, Suva, pokonał obrońców tytułu, Nadi, 16:3, odzyskując puchar po roku przerwy.

Top20 - Madagaskar
Finał rozegrano też (przed tygodniem) w kraju, który nie odnosi sukcesów na arenie międzynarodowej, ale w którym rugby także jest sportem numer 1 – w Madagaskarze. Broniąca tytułu wojskowa drużyna COSFA uległa ekipie FT Manjakaray, która wróciła na najwyższy stopień podium po trzech latach przerwy. Dakarois wygrali 31:27, rozstrzygając mecz na swoją korzyść przyłożeniem tuż przed końcem meczu. Brąz zdobyło FFFB (mające coś wspólnego z ministerstwem zdrowia) albo USCAR (powiązane ze stołeczną gminą) – dwa źródła i dwa wyniki, ale grafika na profilu malgaskiej federacji rugby wskazuje na 3FB.

Grzegorz Bednarczyk

Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

KS Budowlani WizjaMed Łódź
57 19
Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk
Budmex Rugby Białystok
27 61
Life Style Catering RC Arka Gdynia
Energa Ogniwo Sopot
36 10
RzKS Juvenia Kraków
ORLEN Orkan Sochaczew
43 10
Edach Budowlani Lublin

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 12 49
3 Energa Ogniwo Sopot 12 43
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 12 42
5 RzKS Juvenia Kraków 13 28
6 Edach Budowlani Lublin 13 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 13 20
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 12 9
9 Budmex Rugby Białystok 13 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.